Bestseller w narracji personalnej – dlaczego warto?

Pisanie (jak każda praca) wymaga od nas odpowiedniego przygotowania – nie tylko wymyślenia historii czy sylwetek psychologicznych postaci, ale także określenia stylu narracji, którym zrealizujemy naszą wizję. Coraz większa liczba autorów decyduje się na prowadzenie powieści narracją personalną. Jaka to narracja oraz czy naprawdę się opłaca...?

Narracja personalna, czyli jaka?

Narracja personalna to rodzaj narracji trzecioosobowej, zupełnie różniący się od powieści przedstawionej oczami narratora wszystkowiedzącego (zwanego również: wszechwiedzącym, obiektywnym bądź auktorialnym). W przypadku tekstu personalizowanego narrator wydaje się stać bezpośrednio za plecami głównej postaci prowadzącej scenę. Dzięki temu przybiera jej stylizację językową oraz charyzmę wyrażoną już nie tylko opisanym zachowaniem, ale akapitami jej przemyśleń, nadal jednak podawanych  trzecioosobowo. Zamiast więc obiektywnie poinformować czytelnika, że bohaterka „była radosna”, w narracji personalnej przedstawia się to bieżącą myślą – wprost, na przykład: „Czy dzień ten mógłby skończyć się jeszcze lepiej...? Uśmiechnęła się do siebie pod nosem”.

Bo liczy się postać

Mówi się, że narracja personalna (nazywana również narracją z punktu widzenia postaci; ang. POV – Point of View) przyjmuje wszystkie cechy pierwszoosobówki, niemniej końcówki czasowników odmienione pozostają w trzeciej osobie. To bezpieczne dla wszystkich tych autorów, którzy nie przepadają za pisaniem w pierwszej osobie, a jednocześnie chcą maksymalnie przybliżyć się do swoich postaci i oddawać ich wnętrza, przemyślenia, emocje bardziej wprost. Narrator wszechwiedzący (notabene pojawiający się w literaturze ubiegłego wieku i wcześniejszej, w przypadku chociażby szkolnych lektur) to obiektywny, pozbawiony własnego wnętrza obserwator, ktoś, kto relacjonuje wydarzenia, ale wydaje się nimi nie przejmować. Tymczasem w przypadku narracji personalnej emocje zależne od charakteru postaci biją z każdego akapitu. Dzięki temu czytanie jest po prostu bardziej angażujące.

Narracja personalna – sposób na sukces

Jednak nie tylko dla samego czytelnika narracja prowadzona z perspektywy postaci (ale nadal w czasie przeszłym i w trzeciej osobie) jest znacznie bardziej atrakcyjna. Także autorzy czerpią więcej przyjemności z oddawania poszczególnych scen oczami swoich bohaterów. To pozwala lepiej się w nich wczuć w czasie czytania i też konsekwentniej prowadzić fabułę. Jeśli więc nie wiesz, jak wydać książkę, która osiągnie sukces – narracja personalna to jeden z tych elementów, który może wpłynąć na decyzję wydawcy o wysokim potencjale rynkowym. Dziś tak emocjonujące i pozbawione nudnego obiektywizmu książki po prostu się sprzedają, a Coben, Brown czy Rowling są tego dowodem.