Nie ryzykuj! – konsekwencje nie-leczenia

Nie ryzykuj! – konsekwencje nie-leczenia

Wielu z nas mierzy się z chorobami i wadami, o których nawet nie wiemy lub bagatelizujemy je. One wszystkie, niestety, niosą za sobą przykre konsekwencje. Jeżeli nieleczenie trwa miesiącami lub latami, zły stan będzie się pogłębiał. Nie ryzykuj! Sprawdź, co Ci grozi!

Najpopularniejsze – wady postawy

Wszystko zależy od rodzaju schorzenia, na które cierpimy. Najczęściej, już w młodym wieku, mamy do czynienia z wadami postawy, które są konsekwencją przede wszystkim siedzącego trybu życia, braku ruchu czy nieprawidłowej pozycji w szkolnej ławce czy przy biurku w domu i dalej – w pracy biurowej. Jeżeli nie zawalczymy z tym od razu, niedługo może się okazać, że będzie potrzebne nam łóżko rehabilitacyjne (wypożyczalnia – Tuczno lub inna).

Ból możemy odczuwać nie tylko w plecach, ale i w kolanach – złe przestrzenne ustawienie układu miednica-kręgosłup w części lędźwiowej już nawet u kilkunastoletnich dzieci może prowadzić do dyskopatii lędźwiowej, a to do uszkodzenia stawu kolanowego i skokowego. Im szybciej spotkamy się z fizjoterapeutą, tym szybciej unikniemy powikłań, które w przypadku niewłaściwej postawy są wręcz pewne. Choć wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego (Czarnków lub inna) chętnie udostępni nam swój sprzęt, zdecydowanie lepiej byłoby tego uniknąć, prawda? Przecież lepiej zapobiegać niż leczyć!

Każdy ból jest ważny

Mówi się, że gdy boli – to żyjesz. Jednak nie ma nic gorszego niż ignorowanie bólu, szczególnie jeżeli jest to ból w klatce piersiowej, ból narządów wewnętrznych (na przykład nerek) lub ból z tyłu głowy. Nie zdajemy sobie sprawy, że powszechne schorzenia – nieleczone lub leczone w niewłaściwy sposób – mogą wywołać groźne powikłania, doprowadzając nawet do... śmierci. Ból głowy to powszechna dolegliwość i nie można jej zlekceważyć – może na przykład oznaczać nadciśnienie tętnicze.

Lekceważymy także bóle i stany związane z typowym przeziębieniem. Najczęstsze jego powikłania to zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego i infekcje układu nerwowego. Nie każdy ból da się jednak przeczekać i nie każdą grypę zdrowo jest „wyleżeć”. Nie bójmy się lekarzy i nie odwiedzajmy ich jedynie z powodu zwolnień z pracy – priorytetem powinno być nasze zdrowie.

Najczęściej w przypadku bólu po leki sięgamy sami. Nie zawsze odpowiednim rozwiązaniem są tabletki – uzależniają, jeśli ich nadużywamy, a wtedy ból może wrócić ze zdwojoną mocą jako ból tzw. „polekowy”. Nie ignorujmy więc żadnych objawów. Leczmy się, lecz rozsądnie i nie samodzielnie.